Humanistyczny Notatnik Naukowy

Posts Tagged ‘Janusz Sławiński’

Czasopisma o literaturze polskiej (1944-1989)

In Praca doktorska on 10 czerwca 2013 at 19:18

uczona niewiedza

In Notatnik on 9 kwietnia 2013 at 16:04

Temat nauczania języka polskiego w szkołach jest ciągle żywy! W zasadzie problemy są niezmienne od lat: uczniowie nie czytają, nauczyciele mają za mało czasu aby przyzwoity sposób analizować lektury, lektury są nudne i oklepane, trzeba połączyć ze sobą naukę o języku z literaturoznawstwem, słabi nauczyciele kształcą słabych uczniów! Ciągłe utyskiwania na studentów, które słyszę od profesury, zdają się być śmieszne i świadczą o tym, że profesura narzeka na siebie samą, bo przecież oni kształcą nauczycieli, którzy później uczą w szkołach. Koncepcje, jakie w latach 70. krążyły wśród literaturoznawców polskich w Tekstach przedstawił m.in. prof. Sławiński. Jak się okazuje, nasza sytuacja od tej w latach 70. XX wieku wiele się nie zmieniła. Mam wrażenie, że tkwimy w tym samym punkcie, a czas, który minął od tamtego momentu nie został wykorzystany na przeprowadzenie przemyślanej reformy.

O sytuacji języka polskiego w szkołach pisze Zbigniew Bauer i Janusz Sławiński w Tekstach 1972, nr 6.

¨     Zbigniew Bauer, Jak mnie uczono (s. 142–146). Refleksja na temat lektur szkolnych, stanu czytelnictwa licealistów oraz o tym, czy licealiści kończąc szkołę znają literaturę polską i powszechną. Bauer zauważa, że obecnie sytuacja, w której krytykuje się system nauczania literaturoznawstwa jest bardzo powszechna. Autor ustosunkowuje się do tekstu, zamieszczonego w „Życiu Literackim”, w którym przedstawiona jest krytyka ówczesnego nauczania języka polskiego w szkołach: „Bez żenady pisał autor, że podręczniki są idiotyczne, a cały aparat dydaktyczny na nich się opierający zapóźniony w rozwoju o co najmniej piętnaście lat (s. 143). Nauczyciele nie pokazują uczniom praw rządzących epokami. Przedstawiają je jako oddzielone od siebie i przeciwstawne epoki. Dodatkowo kryzys pogłębia się przez nieuczenie poezji w szkole. Nauczyciele boją się omawiania najnowszych, najmłodszych poetów, gdyż są oni niepewni. Sytuację pogarsza fakt, że na precyzyjne analizowanie literatury nie ma wystarczającej liczy godzin. Uczeń także jest w mało komfortowej sytuacji, gdyż nie ma czasu na czytanie ponad program i słyszy wyłącznie o sprawie narodowej, a nie ma czasu żeby omówić teksty pod innym kątem niż ideologiczna. „Gdyby pozwolić uczniowi myśleć, wybierać, osądzić, a przy tym umiejętnie wskazywać na powiązania, zainteresować genezą utworów, odpowiednio sygnalizować bardziej ogólny zasięg problematyki – wreszcie przekazać prawdę o rozwoju literatury, wraz z całą dialektyką epoki i prądów, może wtedy pozbylibyśmy się poczucia winy za indolencję polonistyczną szeregu uczniów (s. 145)”.

Czytaj resztę wpisu »